7 najciekawszych naukowych odkryć 2018 roku

Dzień dobry. Rok 2018 ma się już ku końcowi, tak samo jak zwykle każdego dnia ku końcowi ma się mój wolny czas, jeszcze bardzo często zanim ten dzień się zacznie. Chcąc jednak w tej sporej liczbie, ilości zajęć znaleźć chwilę, żeby opowiedzieć wam o najciekawszych odkryciach z mijających 365 dni musiałem zdać się na outsourcing, zresztą jak co roku i dzisiaj jeszcze w tym 2018 roku razem z pomocą moich koleżanek i kolegów, których możecie znać z Internetu chcę wam przedstawić zestawienie 7 naszym subiektywnym zdaniem najciekawszych naukowych odkryć 2018. Mam nadzieję, że wam się spodoba.

To jest transkrypcja odcinka z kanału Naukowy Bełkot – wersja wideo dostępna poniżej:


Książka Dawida:

👉 Przepis na człowieka


Miejsce 7, chemia organiczna na Tytanie.
Tytan jest księżycem Saturna i od jakiegoś czasu już naukowcy wiedzieli, że znajduje się na nim zaskakująco dużo jak na ciało niebieskie, które nie jest Ziemią, związków organicznych, węglowodorów. I problem był tylko taki, że warunki panujące na Tytanie w żaden sposób nie sprzyjają syntezie takich związków, więc pochodzenie tych cegieł ech, które akurat na Ziemi są podstawowym budulcem żywych organizmów bardzo często było taką zagwostką dla naukowców do tego roku, przynajmniej częściowo, bowiem niedawno okazało się, że istnieje taki mechanizm, który został wskazany i który został eksperymentalnie potwierdzony, który w bardzo niskiej temperaturze jest w stanie wprowadzić do syntezy z takich prostszych związków organicznych w bardziej złożone związki organiczne. Nie chcę mówić, że to jest jakiś mechanizm, który mógłby odpowiadać za początku życia, ale niewykluczone, że idąc tą drogą, uda się właśnie odpowiedzieć na to pytanie: skąd się wzięły, nie tylko na Tytanie związki organiczne, ale na przykład na młodej Ziemi, związki organiczne jak RNA czy DNA, które są podstawowym budulcem, który tworzy nasze ciała.

Tak jak mówię, to odkrycie jest ważne i znajduje się na tej liście z dwóch powodów. Pierwsze to jest właśnie to, że być może to jest właśnie to, że być może to jest taki pierwszy krok w kierunku zrozumienia abiogenezy, czyli powstania życia ożywionego z materiałów nieożywionych. A drugie to, to, że jego ogłoszenie przypadało na moje 30 urodziny.

Miejsce 6, sztuczna inteligencja zaczyna robić rzeczy.
Skoro to podsumowanie 2018 roku, roku, w którym tej prawdziwej inteligencji na świecie jest coraz mniej, nie może zabraknąć odkryć z zakresu tej sztucznej. Mam już adekwatne futurystyczne światło i mogę wam powiedzieć co się wydarzyło. Po pierwsze, naukowcy postanowili sprawdzić korelacje u ludzi, ale za pomocą właśnie sztucznej inteligencji między ruchami gałek ocznych, a typem osobowości. Teraz przez resztę wideo będę starał się zmylić sztuczną inteligencję, która będzie śledziła ruchy moich gałek ocznych, żeby przewidzieć jaki jest mój typ osobowości. Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Australii wzięli na tapet tak zwana wielką piątkę, czyli 5 podstawowych cech osobowości to: otwartość, ugodowość, neurotyczność, ekstrawersje, sumienność. I jak się okazało sztuczna inteligencja była w stanie z pewnym prawdopodobieństwem, nie za dużym, ale jednak udało się jej przewidzieć 4 z 5 podstawowych cech u uczestników badania. Nie poradziła sobie z otwartością. Ale spokojnie, zanim zaczniecie chodzić wszędzie w przyciemnianych okularach albo czapkach z daszkiem, żeby przypadkiem kamery was nie nagrywały, zwłaszcza ruchu waszych gałek ocznych i żeby sztuczna inteligencja nie mogła przewidzieć jakimi to jesteście na przykład neurotykami albo jak bardzo jesteście ugodowi, to powiem tylko, że uczestników badania było 42. To nie jest jakaś ogromna próba. Również wyniki tego badania nie są super przekonujące. To czego naukowcy chcieli dowieść to raczej fakt, że sztuczna inteligencja jest w stanie już iść pewnym tropem, żeby po samym ruchu naszych gałek ocznych przewidzieć jakim typem osobowości jesteśmy. To nie jest definitywne. To nie sprawi, że jedni pójdą od razu do więzienia za zbrodnie, których nie popełnili, a inni od razu dostana wysokie stanowiska w różnych firmach, mimo że jeszcze nie zaczęli tam pracować. Ale to o czymś mówi, że coraz bardziej udoskonalane są mechanizmy, które za pomocą sztucznej inteligencji będą w stanie rozpoznawać nas, a to oczywiście mogą być w przyszłości bardzo potężne narzędzia, z których będą korzystały np. firmy, żeby werbować nowych pracowników. Albo mogą to być mechanizmy, które będą przydatne na lotniskach w różnych systemach bezpieczeństwa. W tym momencie jeszcze nie ma powodów do paniki. Czy są? I oczywiście nie ma w tym nic dziwnego, że naukowcy, którzy dokonali tego odkrycia czy przeprowadzili właściwe badanie, uspokajają opinię publiczną, mówiąc, że to jest po prostu kolejne badanie, które ma na celu usprawnienie różnych systemów w tym sztucznej inteligencji, które mają nam, ludziom, służyć. Natomiast nie zmienia to faktu, że bardzo dynamiczny rozwój tej dziedziny może ludzi zastanawiać, zwłaszcza tych, którzy zaczynają definiować co to znaczy być człowiekiem, w którym momencie osiąga się stan świadomości. Natomiast moim zdaniem są to jeszcze dywagacje w sferze bardziej filozoficznej niż praktycznej. I wreszcie pamiętajmy, że póki sztuczna inteligencja nie zauważy połączenia między jednym dłuższym palcem, a ogromnym penisem to nie mamy się czego obawiać.

Ale to nie jest jedyny news dotyczący sztucznej inteligencji, który chciałbym wam przedstawić, a był istotny w mijającym roku. Mianowicie stworzono narzędzie, które nazywa się Quick Silver i ono przewertowało aż 500 milionów różnego rodzaju tekstów, artykułów naukowych po to, żeby wyciągnąć z nich informacje albo o ich autorach, albo o osobach, które najczęściej były cytowane. Generalnie o naukowcach. Po co? Po to żeby sprawdzić czy ci ludzie, czyli naukowcy, którzy mają na swoim koncie różnego rodzaju publikacje, coś wymyślili, coś stworzyli, są istotni dla świata nauki, mają swój artykuł na Wikipedii. Jak się okazało to narzędzie, czyli Quick Silver znalazło aż 40 tysięcy prominentnych naukowców, którzy takiego wpisu na Wikipedii nie posiadają. Możecie zgadywać jakiej płci najczęściej brakowało. Chodzi o kobiety. Oczywiście Wikipedia jest pisana przez mężczyzn i jak to Internet generalnie, który bardziej przez mężczyzn jest tworzony jest on pochylony w jedną stronę i często to właśnie kobiety bywają pomijane np. we wpisach na Wikipedii. To narzędzie jest neutralne płciowo, więc potrafiło wyciągać wszystkich naukowców, którzy coś stworzyli, coś napisali i nawet w przypadku niektórych tworzyło im automatycznie krótkie wpisy na Wikipedii, które mogły zawisnąć od razu, zostały sprawdzone i dzięki temu pewien balans między mężczyznami naukowcami i kobietami naukowcami się wyrównał.

Miejsce 5, bardzo dużo nowych najstarszych znalezisk.
Zaraz jadę w góry, ale najpierw podsumowanie najstarszych rzeczy odkrytych w tych roku. W Chinach w tym roku zostały odkryte najstarsze odciski stóp, których wiek jest szacowany na 546 milionów lat. Istota, do których stopa należy jest nieznana, ale pochodzi z okresu, gdy najwcześniejsze zwierzęta najprawdopodobniej ewoluowały pierwsze przystosowania do poruszania się po lądzie.

Także w Chinach najstarsze kamienne narzędzia poza Afryką. Ich wiek szacuje się na 2,1 miliona lat. To odkrycie jest szczególnie ciekawe, ponieważ sugeruje, że ludzcy przodkowie opuścili Afrykę dużo wcześniej niż poprzednio myślano.

W Rosji została odkryta cząsteczka tłuszczu zwierzęcia o nazwie dickinsonia. Sama diskinsonia została odkryta wiele lat temu, ale po raz pierwszy została odkryta cząsteczka tłuszczu. 75 lat naukowcy się zastanawiali nad tym, jakimi stworzeniami dickinsonia i inne podobne odkryte skamieliny były. Czy jednokomórkowe ameby, porosty lub najwcześniejsze zwierzęta na ziemi. To odkrycie potwierdza, że dickinsonia jest jednak zwierzeciem.

W jaskini w RPA odkryto najstarszy rysunek wykonany przez homo sapiens. Naukowcy szacują, że artefakt z rysunkiem ma około 73 tysiące lat, co poprzedza najstarsze poprzednio znane ludzkie rysunki o około 30 tysięcy lat.

Naukowcy na Uniwersytecie w Bristolu złożyli nowy timeline świata, czyli po polsku oś czasu, która jest zbudowana na zapisach kopalnych oraz danych genomowych, które sugerują, że życie na świecie najprawdopodobniej zaczęło się dużo wcześniej niż poprzednio myślano czyli około 4,5 miliardów lat temu.

Takie odkrycia są ciekawe, ponieważ dają nam możliwość myślenia o życiu na świecie w długim okresie historii naszego świata. I z jednej strony jesteśmy bardzo wyjątkowi, ponieważ miliony lat ewolucji dążyło do tego momentu, ale z drugiej strony w ogóle nie jesteśmy szczególni ani wyjątkowi, ponieważ jesteśmy tylko bardzo małą kreską w tej wielkiej historii. I jest dla mnie ciekawym paradoksem do przemyślenia.

A teraz przerwa na program, informacja z ostatniej chwili, z sierpnia. Ludzie poznali dokładny genom pszenicy, czyli sekwencje wszystkich genów. Te literki, które budują nasze DNA jeżeli chodzi o pszenicę. To jest efekt, zwieńczenie 13 lat badań w tej materii. I być może jest to początek rewolucji jeżeli chodzi o żywienie, być może jest to pierwszy krok na drodze do modyfikacji genetycznej pszenicy po to, żeby skuteczniej, wydajniej, bardziej rozmyślnie żywić ludzi na całej planecie. Może, a może nie. Może to po prostu nic nie zmieni.

Dlaczego więc o tym mówię? Dlatego że 1 listopada ogłoszono start dużo ważniejszej rzeczy i tak naprawdę ten fakt naukowy ląduje na 4 miejscu. A mianowicie rusza Earth BioGenome Project. Coś bardzo dużego, być może porównywalnego nawet z tym jak 20 lat temu ruszał projekt z badania genomu ludzkiego. Dlaczego? Dlatego że celem tego projektu jest poznanie pełnego genomu, czyli poznanie funkcji wszystkich białek w materiałach genetycznych wszystkich organizmów eukariotycznych na Ziemi, roślin, zwierząt, grzybów i pierwotniaków, czyli wszystkiego co ma jądro komórkowe. I teraz jeżeli sobie przypomnicie to co mówiłem dosłownie przed sekundą, że sekwencjonowanie genomu pszenicy zajęło 13 lat to półtora miliona organizmów znanych dzisiaj nauce mamy zsekwencjonować, mówiąc mamy, mam oczywiście na myśli naukowców z całego świata, w 10 lat. Projekt będzie kosztował około 5 miliardów dolarów. I dlaczego będzie ważny? Po pierwsze jeżeli któreś z tych zwierząt wyginie będziemy mieli jego DNA i być może, jeżeli będziemy lepsi np. w klonowaniu uda się wymarłe gatunki przywracać stopniowo do życia, co jest dosyć ważne, bo tych wymarłych gatunków jest sporo na skutek działalności człowieka w znacznej mierze. Druga sprawa, najprawdopodobniej poznamy bardzo wiele takich fundamentalnych praw odnośnie tego jak Zycie na naszej planecie ewoluowało i to nie w takich poszczególnych gałęziach tego drzewa życia, ale w skali globalnej. Polecam śledzić informacje na ten temat i teraz wracam do informacji prezentowanych przez moich znakomitych gości, bo wszyscy przecież jesteście ciekawi jakie to odkrycia mogły pokonać coś tak fascynującego jak ten projekt z badania genomu wszystkich organizmów posiadających jądro. A nie jest przecież nawet na podium.

Miejsce 3, początki przeszczepu mózgu w walce z Alzheimerem.
Dzień dobry, witam was moi drodzy. Zanim zaczniemy zajmować się niesamowitościami 2018 roku, szybka refleksja. Nie wiem czy w swoim otoczeniu macie takich ludzi, którzy zajmują się wszystkim tym czym nie powinni się zajmować, bo nie mają do tego naturalnego talentu? Weźmy śpiewanie. Macie jakieś dwie znajome, powiedzmy siostry, które chcą zalać Polskę swoim śpiewem i nie do końca im wychodzi, ale jakoś dziwnie ich w tym kierunku ciągnie, jest jakiś taki rodzaj mocy. Ktoś inny bierze się za gotowanie kiedy nie powinien. To ja bardzo podobnie mam w tej rzeczywistości, bo jakoś tak mnie dziwnie ciągnie do badań na temat mózgu, tego w jaki sposób działa biologia i chemia tego w środku i biorąc pod uwagę, że mam ogromne braki w zakresie używania tego sprzętu to jest to taki dziwny rodzaj inklinacji, ale musicie mi wybaczyć, że akurat zajmuję się tym, a nie czymś innym. I 2018 rok oczywiście obfitował w wynalazki, w innowacje także w dziedzinie badania mózgu. I wybrałem dzisiaj dla was wydaję mi się rzecz bardzo ciekawą, dlatego że gdy porównujemy sobie kompletność funkcjonowania naszego mózgu to on całkiem dobrze może być porównany do tego jak funkcjonuje komputer, czyli jest to w pewien sposób zamknięta maszyna, która oczywiście jest plastyczna, daje się wewnętrznie zmieniać, sterować i w czasie na pewno ulepszać, jak pokazały te badania, które w ostatnich 25 latach miały miejsce, ale komputer ma to do siebie, że jeśli zabierzecie jakiś komponent, który jest ważny: kartę graficzną, dysk twardy, pamięć, okablowanie, cokolwiek innego sobie wybierzecie to ma to ogromny wpływ na funkcjonowanie całej tej maszyny.

I przechodząc już do konkretu, w tym roku doktor Palop z Gladstone Institute doszedł do takiego wniosku, że gdy bada różne choroby układu nerwowego ze szczególnym uwzględnieniem choroby Alzheimera to, to co się dzieje wewnątrz naszego mózgu jest sytuacja taką jak byśmy właśnie z komputera wyrwali jakieś ważne okablowanie czy też ważne sterowniki, bo jego zdaniem za ogromna liczbą schorzeń psychicznych, czy jakiś problemów na gruncie neurologicznym: choroba Alzheimera, schizofrenia, autyzm, demencja starcza odpowiada w pewien sposób brak neuroprzekaźników, a więc możemy śmiało powiedzieć kabli, które łączą poszczególne zasoby naszego mózgu. A na nasze cholerne nieszczęście w przypadku choroby Alzheimera te neuroprzekaźniki, których powiedzmy brakuje są jeszcze tak bardzo ważne, że to są te, które odpowiadają za prace innych neuroprzekaźników, innych neuronów. I co jest tutaj najtrudniejsze to fakt, że mamy brak, więc mamy wtedy problem, pojawiają się problemy z pamięcią. I doktor Palop wpadł na genialny pomysł, że skoro nie mamy tego w głowie to my to przeszczepmy z zewnątrz. I zaczął eksperymentować na myszach i wyobraźcie sobie, że właśnie w tym roku pojawiły się pierwsze sukcesy i takie specyficzne neurony, które odpowiadają za pracę także innych neuronów są z sukcesami przeszczepiane. Na razie bada się to na myszach, ale czas pokaże i miejmy nadzieję kolejne szybkie lata, że podobne sukcesy osiągniemy także przy obserwacji ludzkiego mózgu i ludzkiego zachowania, bo wierzcie mi, że jeśli chodzi o choroby układu nerwowego, choroby też w pewien sposób powiązane ściślej z naszym mózgiem to mamy z tym ogromny cywilizacyjny problem i im dalej upływa czas, tym te problemy cywilizacyjne z tymi chorobami będą coraz większe, więc miejmy nadzieję, że ktoś całkiem szybko sobie z nimi poradzi. Tego sobie i wam życzę. Do zobaczenia w przyszłym roku.

Miejsce 2, znowu CRISPR.
2018 był kolejnym rokiem, w którym na naukowej scenie sporo namieszała technologia CRISPR, która umożliwia stosunkowo łatwe i bardzo precyzyjne wprowadzanie zmian do genomów przeróżnych organizmów. Na początku tego roku naukowcom udało się właśnie dzięki niej opracować nową metodę uzyskiwania tak zwanych komórek IPS, czyli Indukowanych pluripotencjalnych komórek macierzystych. I to jest trudna nazwa, wiem. Pluripotencja oznacza, że komórka może zróżnicować właściwie w dowolny typ komórki dorosłego organizmu. Naukowcom udało się wprowadzić do komórek skórę. Takie zmiany genetyczne, które sprawiły, że one stały się macierzyste. Tego typu modyfikacje przeprowadzano już wcześniej, natomiast CRISPR sprawia, że cały ten proces staje się łatwiejszy do przeprowadzenia i szybszy. Komórki IPS w przyszłości być może znajda szersze zastosowanie w terapii choroby Parkinsona, chorób serca czy ślepoty. W 2018 roku okazało się też jednak, że CRISPR może wywoływać u ludzi reakcje immunologiczne. Wszystko, dlatego że jest to system, który wywodzi się z bakterii, które nas infekują i przez to nasze układy odpornościowe pozostają wrażliwe na niektóre ich białka. Są różnego typu sposoby na to, żeby taką reakcje odpornościową obejść, natomiast tego typu doniesienie sprawia, że kończy się już chyba fala tego optymistycznego zachwytu nad technologią CRISPR i wchodzimy teraz w czas kiedy będziemy odkrywać coraz to nowsze tego typu niuanse, które sprawiają, że stosowanie technologii CRISPR w terapii chorób ludzi będzie trochę odroczone w czasie i być może nie aż tak łatwe jak wszyscy się spodziewali.

Miejsce 1, genetycznie zmodyfikowani ludzie.
Tu będzie mnie rzeczowo, ale to jest celowo. Chodzi o to, że jak prawdopodobnie wszyscy słyszeliście, w tym roku przyszły rzekomo na świat pierwsze dzieci, które były genetycznie zmodyfikowane. Miało to miejsce w Chinach. Ten fakt, że miało to miejsce w Chinach właściwie nikogo nie dziwi, bo cały zachodni świat się w tym momencie zastanawia nad takimi aspektami moralnymi edycji genów u człowieka, a Chińczycy po prostu to robią. Tak jak jeszcze niedawno wszyscy na Zachodzie zastanawiali się czy może powinniśmy trochę mniej obciążać środowisko, a Chińczycy po prostu obciążali środowisko. Chciałem tutaj zwrócić uwagę na fakt, że to wydarzenie jakkolwiek jest prawdziwe czy nie, to jest wydarzeniem , które chyba do takiej świadomości każdego przeciętnego człowieka na Ziemi, z tym bardzo naukowych, trafi, być może trafiło najbardziej. Uśredniając po całej populacji. Dlaczego? Dlatego że mamy w społeczeństwie duży opór przed wieloma naukowymi aspektami, przed szczepionkami, przed zmianami klimatu i w tej dobie dezinformacji debata na temat edycji genów u organizmów żywych, u człowieka szczególnie, jest potwornie ważna. Jeżeli mielibyśmy zacząć to robić np. w celu leczenia chorób genetycznych, chociaż tu jest taki pstryczek w nos od Kasi, która mówiła jedno miejsce niżej, że być może ten CRISPR nie będzie tak znakomity w działaniu w człowieku, ale można zrobić pewne rzeczy poza człowiekiem i wykorzystać je na człowieku z wykorzystaniem CRISPR, to sprowadzenie na świat zmodyfikowanych genetycznie dziewczynek może być taką awangardą, która po prostu z zaskoczenia weźmie wszystkich malkontentów i pokaże, że to jest możliwe, że możemy to robić i że jest to bezpieczne i tak zaczniemy patrzeć na te sprawę edycji genów u człowieka, a może być wręcz przeciwnie. Może być tak, że środowisko, społeczeństwo okrzyknie to wszystko jako działania zbyt pochopne i będzie to ogromny hamulec, być może nawet krok wstecz dla całej dziedziny. Ta debata nie może być już dłużej odwlekana. Być może dobrze, że została wywołana w taki drastyczny sposób i naprawdę życzyłbym sobie, żeby to nie było wspomnienie za 2-3 lata, które będzie w takiej świadomości naukowców, czy osób zainteresowanych rozwojem nauki, biotechnologii, edycji genów wspominane jako coś co położyło całą dziedzinę na dekadę albo dwie. I na przykład opóźniło wejście w życie pewnych terapii, które mogły uratować życie o dekadę, dwie. I nawet jeżeli jest to tylko plotka to jej długoterminowe znaczenie dla całej nauki sprawia, że musi wylądować i ląduje na pierwszym miejscu takiego zestawienia.

A kończąc ten odcinek, chciałem oficjalnie podziękować wszystkim, którzy wzięli w nim udział. Tym bardziej dziękuję im większe to było dla was wyzwanie, bo zdaje sobie sprawę, że opowiadanie o pewnych aspektach nauki czy o nauce w ogóle to nie jest banalna sprawa, zwłaszcza jeżeli chce się do tego podejść tak dobrze i tak rzeczowo jak te osoby podeszły. Ja mogę was tylko zachęcić żebyście ich oglądali, subskrybowali, followoali na tych wszystkich mediach społecznościowych, bo nie wybrałem osób przypadkowych. To są osoby, które znam, lubię, szanuję, doceniam, sam oglądam. I oczywiście nie mogę was zmusić żebyście wy je docenili, tylko chciałem w ten sposób głośno powiedzieć, że ja bardzo doceniam i ja bardzo szanuję, ja bardzo dziękuję. Dziękuje też wam drodzy widzowie za to, że w tym roku pobiliśmy bardzo dużo rekordów oglądalności, czasu oglądania, przyrostu subskrybentów. Postaram się nie zniszczyć tego zaufania, którym mnie obdarzacie. Niemniej ten odcinek już się kończy, trzeba wiele rzeczy przemyśleć, żeby w nowym roku wszystko było jeszcze lepiej albo dużo lepiej, albo może na większa skalę. Zobaczymy co przyniesie kolejnych 12 miesięcy. I mam nadzieję, że za rok się widzimy w podobnym zestawieniu w równie zacnym gronie. Do zobaczenia. Do usłyszenia.

Autor odcinka – Dawid Myśliwiec

Przeczytaj / obejrzyj kolejny odcinek ⏩